Jeszcze do niedawna było to nie do pomyślenia.
Jeszcze do niedawna było to nie do pomyślenia. Fot. Wojciech Olkuśnik/Agencja Gazeta
Reklama.
– Nie przepadałam za Donaldem Tuskiem, krytykowałam go... Ale widać, że wiele się nauczył, lepiej rozumie Zachód i to, na czym polega nasza "wschodniość", nie chce konfliktem działać na ludzi – przyznała w rozmowie z portalem wiadomo.co prof. Jadwiga Staniszkis. Podkreśliła też, że jej pierwszą reakcją było "uczucie radości, że koszmar, który wydawał się nieuchronny i nienaruszalny, może się zatrzymać".
Socjolog odniosła się też do poniedziałkowego przesłuchania Donalda Tuska przez komisję ds. Amber Gold. Powiedziała, że trudno było jej wytrzymać "rosnącą agresję". Twierdzi też, że Tusk przygotowuje się do kampanii prezydenckiej i to na niego zagłosowałaby w wyborach prezydenckich.
Wolę jego od Andrzeja Dudy, bo nie jestem w stanie zaakceptować samozadowolenia tego ostatniego, jego strachu przed PiS-em i przyklepywania dewastacji PiS-u. W tej sytuacji, jeżeli Donald Tusk będzie walczył o prezydenturę, to zagłosuję na niego – oświadczyła.
Prof. Staniszkis uważa ponadto, że "PiS przegrał wybory". – To jest bardzo istotne – stwierdziła dodała, że słaby wynik w wyborach prezydenckich w większych miastach może być "szokiem dla działaczy PiS-u, którzy zaczną się zastanawiać, czy warto się podporządkowywać i tracić swoją osobowość, żeby potem przegrać".
źródło: wiadomo.co