
Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz w porozumieniu ze swoim następcą zakazał organizacji Narodowego Marszu Niepodległości We Wrocławiu. Decyzji nie akceptują jego organizatorzy Piotr Rybak oraz Jacek Międlar. Nazywają ją "stalinowską prewencją" i zapowiadają, że marsz i tak się odbędzie.
REKLAMA
Międlar i Rybak skomentowali decyzję władz miasta na nagraniu, które trafiło do sieci. – Nikt i nic nas nie zatrzyma. Bez względu na wszystko o godzinie 17 wystartuje marsz – mówi były ksiądz.
Wygląda więc na to, że we Wrocławiu 11 listopada może dojść do konfrontacji. Przypomnijmy, że już rok temu w stolicy Dolnego Śląska w tym dniu doszło do gorszących scen. Były przepychanki, wyzwiska, jednej osobie nawet podpalono włosy.
Dlatego tegoroczny Narodowy Marsz Niepodległości we Wrocławiu został odwołany. To wspólna decyzja Rafała Dutkiewicza oraz prezydenta-elekta Jacka Sutryka.