Reklama.
Donald Tusk zaskoczył zebranych na kongresie Europejskiej Partii Ludowej w Helsinkach. W odpowiedzi na słowa i działania Viktora Orbána, stojący na czele Rady Europejskiej Polak wygłosił bardzo mocne przemówienie, w którym nazwiska premiera Węgier nie wymienił ani razu, a jednocześnie nie zostawił na nim suchej nitki. Sala przyjęła to z aplauzem.