Kolejna zmiana w Polsacie. Dziennikarka żegna się ze stacją po 11 latach pracy
Bartosz Świderski
16 listopada 2018, 11:01·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 16 listopada 2018, 11:01
Dziennikarka Polsatu Dominika Długosz żegna się ze stacją po 11 latach pracy. "Podarowałam sobie wolność" – napisała na Twitterze reporterka.
Reklama.
"Są takie chwile w życiu kiedy trzeba sobie zrobić prezent. 45-te urodziny to świetna okazja. Podarowałam sobie wolność" - w czwartek napisała na Twitterze Długosz. – Od tygodnia jestem na urlopie, za tydzień formalnie przestanę być pracownikiem Polsatu – poinformowała.
Dominika Długosz była związana z Polsatem od 2007 roku, zaczynała tam jako reporterka "Wydarzeń". Prowadziła również pogramy publicystyczne w Polsat News 2: od października ub.r. do kwietnia 2018 r. cotygodniowy magazyn "Młode wilki", a do końca czerwca br. codzienną "Rozmowę polityczną”.
W połowie roku stacja zrezygnowała z produkowana własnych programów. Od tamtej pory Dominika Długosza łączyła funkcje wydawcy i producenta anteny w Polsat News.
To kolejna zmiana w ostatnich miesiącach w Polsacie, odkąd Dorota Gawryluk została dyrektorem informacji i publicystyki w tej stacji. Na antenie pojawił się m.in. Bogdan Rymanowski. Gawryluk (prywatnie – bliska koleżanka żony prezesa TVP, Jacka Kurskiego) nadzoruje "Wydarzenia", serwisy informacyjne, jak i programy publicystyczne w Polsacie, Polsat News i Polsat News 2.
Dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dominika Wielowieyska oceniła to jako "ukłon w stronę PiS". Gawryluk "z porannych kolegiów wykluczyła osoby, do których nie miała zaufania, choć pełniły kierownicze funkcje w Polsat News" – pisała Wielowieyska.
Według dziennikarki "Wyborczej", "przewrót" w Polsacie ma także związek z innymi firmami prezesa Polsatu Zygmunta Solorza. Został on przyparty do muru przez PiS m.in. w związku z Zespołem Elektrowni Pątnów Adamów Konin.