Czy zajmowała się Fundacja "Kocham Podlasie" senatora Grzegorza Biereckiego?
Czy zajmowała się Fundacja "Kocham Podlasie" senatora Grzegorza Biereckiego? Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

"To jedna z pierwszych instytucji, które z inicjatywy senatora Grzegorza Biereckiego rozpoczęły działalność na południowym Podlasiu" - tak zachwala siebie fundacja "Kocham Podlasie". Na stronie internetowej, która w poniedziałek nie działała przez co najmniej kilka godzin, nie znajdziemy jednak bieżących informacji. Aktualności kończą się na przełomie lat 2017/2018. Czym zajmowała się fundacja, o której "Gazeta Wyborcza" doniosła, że chciała założyć lokatę w Getin Noble Banku? Zrobiło się o niej głośno na całą Polskę.

REKLAMA
Jak wynika z internetowych baz danych, fundacja, której pełna nazwa brzmi "Fundacja Grzegorza Biereckiego 'Kocham Podlasie", powstała w 2012 roku, jej siedziba znajduje się w Białej Podlaskiej. Biała, a także Parczew i Radzyń Podlaski – to okręg wyborczy senatora PiS.
Ale choć fundacja działa od sześciu lat, mieszkańcy nie potrafią jednoznacznie określić jej działania. Kojarzą ją głównie ze środowiskiem patriotycznym i kibicami. Z muralami patriotycznymi, Żołnierzami Wyklętymi i ogólnie podobną działalnością. Sama fundacja swoje cele określiła tak: "realizacja szeroko zakrojonych projektów inicjatyw społecznych, które aktywnie przyczyniać się będą do rozwoju naszego regionu".
"Wspierała patriotyczne murale"
– To przykrywka, która miała służyć rozsławianiu nazwiska pana Biereckiego. Wszystkie działania senatora to zabieg propagandowy, który ma na celu dawać mu głosy wyborcze. Nawet nie wiem, czym ta fundacja w szczegółach się zajmowała. Odczuwalnych korzyści z jej działania nie mamy – tak w rozmowie z naTemat ocenia fundację były prezydent Białej Podlaskiej Andrzej Czapski.
Pytamy innych mieszkańców. Jeden z lokalnych działaczy: – Senator potrzebował fundacji, która robiłaby mu propagandę. Z czym ją kojarzę? Z muralami patriotycznymi. Zawsze się nimi chwalili.
Inny reaguje podobnie: – Z tego co pamiętam fundacja wspierała głównie patriotyczne murale. Organizowała patriotyczne spotkania z różnymi osobistościami. To była bardziej patriotyczna działalność. A jeśli potrzebuje pani więcej informacji, muszę przejrzeć starsze materiały.
Nasi rozmówcy wspominają jeszcze film "Błogosławiona wina", którego powstanie wspierał senator Bierecki. Kojarzą go z fundacją, ale nie mają pewności, czy ona go finansowała. Film o Matce Boskiej Kodeńskiej i cudownym obrazie został nagrany jeszcze przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku, pokazała go również TVP. – To był jego pomysł. Film był wyświetlany w każdej parafii przed wyborami. Podejrzewam, że fundacja mogła taki film finansować – mówi jeden z mieszkańców.
Faktycznie, fundacja "Kocham Podlasie" została za ten film uhonorowana nagrodą "Zwiastuna Dobrej Nowiny". W kategorii "film w służbie Nowej Ewangelizacji" przyznały ją Akcja Katolicka i Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Siedleckiej.
"500 sztuk komiksu o historii parafii"
Co fundacja robi dziś, trudno powiedzieć. Ostatni wpis na facebookowym profilu pochodzi z października 2017 roku i dotyczy odsłonięcia muralu poświęconego Żołnierzom Wyklętym. "Aktualności" na stronie "Kocham Podlasie" kończą się na styczniu tego roku. Ostatnią wiadomość poświęcono Turniejowi Szachowemu w Terespolu, którego patronem był senator Bierecki.
Wcześniejsze inicjatywy, którymi chwali się jego fundacja, to m.in. sponsorowanie Konkursu Piosenki Anglojęzycznej, wsparcie dla konkursy recytatorskiego utworów Adama Mickiewicza, a także odsłonięcie kilku murali, z których pierwszy, upamiętniający Żołnierzy Wyklętych powstał już w 2012 roku.
Ale były też inne działania. "Na prośbę Ks. proboszcza Roberta Bartosika Fundacja Grzegorza Biereckiego 'Kocham Podlasie' wsparła wydanie 500 sztuk komiksu o historii Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Żeszczynce" – czytamy na stronie.
Przy niektórych akcjach, którym patronowała kiedyś fundacja Kocham Podlasie, wymieniony jest też udział Fundacji im. Franciszka Stefczyka, Kasy Stefczyka albo Stowarzyszenia Krzewienia Edukacji Finansowej z Gdyni, którego wiceprezesem jest Marzena Bierecka, żona senatora.
Na stronie tej ostatniej instytucji również są informacje o wspólnych patronatach, m.in. w tym roku. Na przykład Mistrzostwa Polski Młodych Ekonomistów – konkurs (w tym roku XIII edycja) został zorganizowany przez SKEF, patronat honorowy objęła Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa. Organizatorzy dziękują partnerom i sponsorom, wśród nich jest Fundacja Grzegorza Biereckiego "Kocham Podlasie".
"Jak w Alternatywach 4"
Bogusław Broniewicz ze stowarzyszenia Biała Samorządowa ocenia, że działania fundacji były bardziej PR-owe. – Jako mieszkaniec Białej Podlaskiej nie widziałem wymiernych efektów jej pracy. Ale siła oddziaływania nazwiska senatora była tu duża. Ma rozległe wpływy, ale na czym one polegają, to dokładnie nikt nie wie. Wśród części społeczeństwa senator cieszy się dużą estymą – mówi.
O Grzegorzu Biereckim i jego wpływach krążą tu niemal legendy. Sieć obiegły screeny, które pokazują, że w zarządzie zasiadały same osoby o nazwisku "Bierecki".
Serwis Money.pl opisuje, jak próbował wyszukać sprawozdania finansowe fundacji: "Jej dokumenty nie figurują jednak nawet w oficjalnej wyszukiwarce Ministerstwa Sprawiedliwości".
Na czele fundacji stały osoby związane z PiS. Pierwszym dyrektorem fundacji "Kocham Podlasie" był Dariusz Stefaniuk, kiedyś doradca Krajowej SKOK, przez ostatnie cztery lata prezydent Białej Podlaskiej z ramienia PiS, który w ostatnich wyborach przegrał z kretesem. Przypomnijmy, Stefaniuk pokazał, jak silne ma wsparcie PiS – odwiedzał go Kaczyński, Duda, Morawiecki, tu powstawały głośne na całą Polskę pomniki, tu jako pierwszy w Polsce ruszył program Mieszkanie+, a Jarosław Kaczyński wbijał pierwszą łopatę.
Jednak po przegranych wyborach dość szybko gruchnęła wieść, że Stefaniuk może zostać wicemarszałkiem województwa lubelskiego. – Myślę, że senator Bierecki ma bardzo duże wpływy na Nowogrodzkiej. Skoro prezydent przegrywa i Komitet Polityczny chce go za to zrobić wicemarszałkiem sejmiku wojewódzkiego, to tak jak w "Alternatywach 4". Gdy Stanisław Anioł się skompromitował, zrobili go kierownikiem osiedla. To jest groteska – mówi Andrzej Czapski.
W 2015 roku "Gazeta Wyborcza" pisała o fundacji "Kocham Podlasie": "Miała się zajmować wspieraniem rozwoju i promocją Podlasia, ale stała się głównie narzędziem promocji Biereckiego i Stefaniuka. To ona zorganizowała w ubiegłym roku szkolenia dla samorządowców, za które dziękował Biereckiemu i Stefaniukowi prezes PiS".
"To tuba wyborcza, jednoznacznie propisowska"
Funkcję dyrektora pełnił też (na stronie nie ma informacji, jak jest teraz) dotychczasowy radny PiS i dyrektor biura senatora Kamil Paszkowski. Na Portalu Samorządowym jest przedstawiony następująco: "Dyrektor biura senatora Grzegorza Biereckiego. Działa w fundacji Kocham Podlasie założonej z inicjatywy senatora". Chcieliśmy zapytać go o działalność fundacji, ale niestety, nie udało nam się z nim skontaktować.
Paszkowski również startował w ostatnich wyborach samorządowych – chciał zostać wójtem gminy Biała Podlaska, ale także przegrał w drugiej turze.
Przed rokiem był zaś pełnomocnikiem Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich, który powstał w Białej Podlaskiej z inicjatywy Biereckiego. Sam senator był także jednym z darczyńców, jego nazwisko zostało uwiecznione na postumencie – wygrawerowano je złotymi literami.
M.in. za zasługi przy budowie pomnika Paszkowski został wybrany Człowiekiem Roku "Tygodnika Podlaskiego".
"Tygodnik Podlaski"

" Od lat związany jest ze środowiskiem bialskich kibiców z którymi współtworzył murale poświęcone Żołnierzom Wyklętym, organizował mecze charytatywne oraz zbiórki przeznaczone dla Polaków na Kresach. Inicjator obchodów wybuchu Powstania Warszawskiego w Białej Podlaskiej. W latach 2012-2015 członek zarządu Podlasia Biała Podlaska. Od 2015 roku radny miejski". Czytaj więcej

Mieszkańcy wskazują, że sam "Tygodnik" również wiązany jest z senatorem Biereckim. Słyszymy, że przed wyborami samorządowymi co dwa dni był kolportowany do mieszkań. – To tuba wyborcza, jednoznacznie propisowska, która uaktywnia się przed wyborami – mówi jeden z lokalnych działaczy.
Po ostatnich wyborach część mieszkańców odetchnęła. Porażkę Stefaniuka odebrali jako porażkę Biereckiego. Choć są tacy, którzy go cenią, inni mieli już dość.
– Ludzie liczyli, że zrobi tu jakieś cuda w regionie. Zyskał przychylność proboszczów, zainwestował w klub Podlasie Biała Podlaska, ludzie wiązali z nim nadzieję. Ale to wszystko, co robił, to były raczej działania wizerunkowe – uważa jeden z mieszkańców. Na przykład, razem z władzami miasta, jego fundacja współorganizowała konkurs o Żołnierzach Wyklętych.
A przed przegraną w wyborach samorządowych Dariusz Stefaniuk i Grzegorz Bierecki zdążyli jeszcze ogłosić na konferencji prasowej, że z inicjatywy Fundacji Kocham Podlasie powstaje film dokumentalny o historii Unitów Podlaskich.