"Dzwonił właśnie kolega po piórze z zagranicy. Pytał, czy się Polacy interesują i rozmawiają o powrocie Roberta Kubicy, bo według niego w czwartek w Abu Zabi Williams ogłosi skład. I tym razem ma już być okej. Ale pamiętajmy o 2017 roku (wtedy było blisko, ale się nie udało – red.). Dopóki nie ma oficjalnej informacji, nie otwieramy szampana. Chłodzimy" – powiadomił w twitterowym wpisie Gutowski.
Kubica nie jeździ w wyścigach F1 od 2011 roku, co budzi czasem negatywne odczucia w świecie Formuły 1. Dziennikarz Joe Saward, który specjalizuje się w F1, przyznał, że nie rozumie, dlaczego Williams tak się spieszy i chce podpisać kontrakt z Kubicą. Przypomina, że Polak w 2011 roku nieomal zginął w wypadku.