O ile w środę PiS mogło otwierać szampana po zdobyciu sejmiku województwa śląskiego, o tyle dzisiaj muszą przełknąć gorycz porażki na Podlasiu. Przewodniczącym sejmiku został kandydat Koalicji Obywatelskiej. Stało się tak pomimo PiS-owskiej większości, bo partię "zdradziło" dwóch radnych.
Takiego obrotu sprawy nikt się nie spodziewał. Przewodniczącym sejmiku województwa podlaskiego został kandydat Koalicji Obywatelskiej Karol Pilecki. A wszystko przy większości jaką miało Prawo i Sprawiedliwość. Okazało się, że dwóch radnych wybranych z list PiS zdradziło partię.
Pilecki zdobył w sumie 16 głosów. Jego rywal z PiS Marek Komorowski, nominowany przez Komitet Polityczny PiS na przewodniczącego sejmiku, otrzymał 11 głosów. W podlaskim sejmiku wygrana partii rządzącej była praktycznie pewna, ale jak widać, Platformie Obywatelskiej udało się przeciągnąć kilka osób na swoją stronę.