Witold Bańka stara się o stanowisko prezesa Światowej Agencji Antydopingowej. To może oznaczać, że będzie musiał odejść z rządu.
Witold Bańka stara się o stanowisko prezesa Światowej Agencji Antydopingowej. To może oznaczać, że będzie musiał odejść z rządu. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski zaskoczył na Twitterze wpisem o możliwych zmianach w gabinecie Mateusza Morawieckiego. Niewykluczone, że wkrótce rząd będzie musiał opuścić minister sportu Witold Bańka.

REKLAMA
"Będzie nowy minister sportu. Za kilka miesięcy ze stanowiska zrezygnuje Witold Bańka, ponieważ czeka na niego posada prezesa WADA (Światowa Agencja Antydopingowa)" – napisał w poniedziałek na Twitterze Krzysztof Stanowski, pozytywnie oceniając dotychczasowe działania ministra sportu.
O planach Bańki, który kandyduje do WADA, mówi się od czerwca. Pisaliśmy już o tym w naTemat. W 2019 roku kończy się kadencja obecnego prezesa agencji Craiga Reedie’ego. Na kolejną może być wybrany właśnie Bańka. Minister odpisał nawet na tweeta Stanowskiego. Podziękował mu za miłe słowa i stwierdził, że na razie nic nie jest przesądzone.
Stanowski jednak obstaje przy swoim, że Bańka ma stanowisko w kieszeni.
logo
Witold Bańka to były sportowiec. Teraz ma duże szanse, by objąć stanowisko prezesa Światowej Agencji Antydopingowej. Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Przypomnijmy, że 34-letni Witold Bańka jest ministrem sportu i turystyki od 16 listopada 2015 roku. Wcześniej był lekkoatletą. Zdobył m.in. złoty medal w sztafecie 4x400 m w Młodzieżowych mistrzostwach Europy w Erfurcie w 2005 roku.