Polska Fundacja Narodowa, która finansowała kampanię Sprawiedliwe Sądy, działała niezgodnie ze statutem. Warszawski Sąd Rejonowy wydał orzeczenie, w którym przyznał rację skarżącej działania PFN Hannie Gronkiewicz-Waltz – podało radio RMF FM.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Sąd orzekł, że finansowanie kampanii przez PFN jest sprzeczne z jej celami działania. W kampanii "Sprawiedliwe Sądy" teoretycznie miało chodzić o "promocję i ochronę wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej oraz polskiej gospodarki".
Sąd stwierdził, że "nie sposób zgodzić się z takim stanowiskiem, jeśli się weźmie pod uwagę treści rozpowszechniane w trakcie krytycznej kampanii". Jako argument podano, że w kampanii pojawiały się informacje kompromitujące sędziów, którzy złamali prawo.
Według sądu materiały takie jak "Sędzia kradła spodnie" czy "Sędzia może kłamać bezkarnie", nie są promocją Polski i działają niekorzystnie na wizerunek kraju oraz samej władzy sądowniczej.
Przypomnijmy, że w ramach kampanii PFN pokazała kilka bardzo kontrowersyjnych spotów. W jednym z nich tendencyjnie przedstawiono wyniki sondażu CBOS, z którego miało wynikać, że zdecydowana większość Polaków popiera reformę sądownictwa w wydaniu PiS.