W Nowoczesnej zrobiło się gorąco. W partii wrze, do kadrowych roszad może dojść już w czwartek – podaje Onet. Możliwe, że podczas nadchodzącego posiedzenia klubu parlamentarnego pojawi się propozycja połączenia z PO. Sprzeciwia się temu liderka partii Katarzyna Lubnauer. W razie postawienia przez nią twardego weta, z Nowoczesnej może odejść nawet 11 posłów. A wszystko to są reperkusje zdarzenia ze Śląska.
Członek Nowoczesnej Wojciech Kałuża przeszedł niespodziewanie do obozu "dobrej zmiany". Nagła wolta pozwoliła partii Jarosława Kaczyńskiego samodzielnie rządzić na Śląsku, gdyż PiS ma teraz 23 mandaty i większość w sejmiku. Tak oto Kałuża został wicemarszałkiem śląskim.
Wywołało to niemałe poruszenie i w całej Koalicji Obywatelskiej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Nowoczesna ma przed sobą dwa rozwiązania. Pierwsze to konsolidacja z PO, drugie – kadrowe roszady na partyjnym szczycie. "Głośno też mówi się o odejściu z Nowoczesnej grupy posłów – wśród wymienianych pojawiają się m.in. Paweł Pudłowski i Piotr Misiło" – zdradza Onet.
Misiło zarzucił Lubnauer na łamach "Rzeczpospolitej", że brakuje jej kompetencji w zarządzaniu partią. Lubnauer w odpowiedzi zawiesiła posła w prawach członkowskich i złożyła wniosek o usunięcie go z Nowoczesnej.
Roszady w Nowoczesnej
Portal informuje, że 29 listopada zapadną decyzje co do zmian w szeregach partii. Możliwe, że Nowoczesną opuszczą Adam Szłapka i Monika Rosa, którzy mieli szczególnie naciskać na umieszczenie Kałuży na pierwszym miejscu na liście Koalicji Obywatelskiej do sejmiku śląskiego. Bardziej prawdopodobne wydaje się jednak usunięcie posła Misiło, w którego obronie nie stanie Lubnauer.
– Jeśli Katarzyna Lubnauer i Adam Szłapka przystaną na propozycję i rozpoczną rozmowy o połączeniu klubów, to nic się nie wydarzy. Jeśli jednak pozostaną przy swoim, wyrzucą Misiłę i nie podejmą tematu połączenia klubów, to możliwe są różne scenariusze, w tym również ich wyjście z Nowoczesnej – dowiedział się z partyjnych źródeł Onet. "Exodus może objąć nawet od 7 do 11 posłów" – czytamy.