
Planowany projekt nowelizacji kodeksu drogowego, jeśli wejdzie w życie, uderzy w kierowców, którzy parkują samochody na chodnikach. Źle zaparkowane auta miałyby być odholowywane na specjalne parkingi – podaje "Rzeczpospolita". Co ciekawe, przykład trafił do nas z... Ukrainy.
REKLAMA
To na razie pomysł, ale jak podaje dziennik, ma wielu zwolenników wśród posłów. Do sejmowej Komisji do Spraw Petycji trafił projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym. Autorami są członkowie stowarzyszenia Miasto Jest Nasze i warszawskiej koalicji Ruchy Miejskie. Twórcy nie ukrywają, że podobne przepisy wprowadzono ostatnio na Ukrainie, gdzie już się sprawdziły.
Chodzi o przepis dotyczący parkowania samochodów. Dziś prawo dopuszcza pozostawienie auta na chodniku przy założeniu, że zostanie pozostawiony na chodniku korytarz dla pieszych przynajmniej półtorametrowej szerokości. Taki przepis wprowadzono w 1983 roku i aktywiści uważają go za komunistyczny wymysł.
Na dodatek polscy kierowcy bardzo często nie zostawiają przepisowego 1,5 metra na przejście dla pieszych i po prostu zajmują większość trotuaru. Nowelizacja zakłada więc całkowity zakaz parkowania na chodniku.
Kierowcy, którzy by nie przestrzegali nowych przepisów, musieliby liczyć z poważnymi kosztami. Auta zostałyby bowiem odholowane na specjalny parking, gdzie każda doba miałaby być dodatkowo płatna – oczywiście poza kosztem samego holowania.
źródło: rp.pl
