
Reklama.
"Szkoda", "Mazurku... come back", "Czekam na powrót. Nikogo innego nie trawie. U Pana wszystko na doskonałym poziomie!" – reagują internauci.
Ostatni wywiad Roberta Mazurka w DGP ukazał się 16 listopada. Jak pisze Press.pl. dziennikarz współpracuje z redakcją, nie jest jej etatowym pracownikiem. Według jego informacji redakcja chciałaby tę współpracę utrzymać.
Najwyraźniej głosów zaskoczenia z powodu zniknięcia wywiadów było sporo, bo Robert Mazurek postanowił zareagować na Twitterze. Nie bawiąc się w żadne zawoalowane wyjaśnienia, poinformował wprost: wziął sobie wolne. "Po 12 latach uznałem, ze mnie się należy. Czy i kiedy wrócę okaże się. Serdeczności" – napisał.