Andrzej Duda zapalił w Pałacu Prezydenckim chanukowe świece.
Andrzej Duda zapalił w Pałacu Prezydenckim chanukowe świece. Fot. Grzegorz Jakubowski / Kancelaria Prezydenta RP
Reklama.
Antysemicki hejt wylał się w internecie, gdy Kancelaria Prezydenta zaprezentowała, jak Andrzej Duda wraz z żoną Agatą obchodzili święto Chanuki. Prezydent wziął udział w uroczystym zapaleniu chanukowej świecy.
– Bardzo dziękuję, że możemy w to święto, święto Chanuki – w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości – spotkać się jako wspólnota ludzi mieszkających w Polsce, jako wspólnota tych, którzy stanowią polskie społeczeństwo, którzy chcą być razem – mówił Duda.
Prezydent przypomniał, że 11 listopada nadał pośmiertnie Ordery Orła Białego dwóm polskim Żydom - "Baruchowi Steinbergowi, naczelnemu rabinowi Wojska Polskiego, zamordowanemu przez NKWD w Katyniu, jako polski żołnierz, polski oficer" oraz Januszowi Korczakowi, wspaniałemu wzorowi humanizmu i opieki nad najmłodszymi" – czytamy w komunikacie kancelarii głowy państwa.
Ale pod postem KPRP zaczęła się prawdziwa jatka. "Hańba, do dymisji", "Przynosicie wstyd Polsce", "W Polsce chodzimy na roraty", "Najwyższy czas się nawrócić panie prezydencie, w naszej polskiej tradycji jest teraz Adwent", Tu jest POLSKA, a nie polin" – to tylko te delikatniejsze z komentarzy.
Niektórzy internauci transmisję z uroczystości w Pałacu Prezydenckim zobaczyli w TVP Info. I też podzielili się swoim "przemyśleniem".
"Polski już nie ma" – skomentował internauta, przedstawiający się cytatem z Dmowskiego: "Jestem Polakiem - więc mam obowiązki polskie!". Jemu i wszystkim hejterom odpowiedział poseł PiS Paweł Lisiecki, pytając, czy rano byli na mszy roratniej.
Pytanie to z kolei było o tyle nietrafione, że roraty w adwencie oprawiane są w dni powszednie.
To nie pierwsza taka fala nienawiści związana ze świętem Chanuki. Podobnie było parę dni temu, gdy zapowiedziano, że Sejm uczci żydowskie święto Poświęcenia.