Sąsiedzi zaniepokojeni tym, że 39-letni znajomy rodziny, na posesji której kilka dni temu znaleziono zwłoki czterech noworodków, nie wychodzi z domu, zawiadomili służby. Gdy do jego domu weszli policjanci, okazało się, że Grzegorz W. nie żyje.
– Według wstępnych ustaleń nie ma podejrzeń co do udziału osób trzecich w tym zgonie. Jednak prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok, która wyjaśni przyczyny śmierci – powiedział opolskiemu portalowi asp. sztab. Dawid Gierczyk, rzecznik policji w Kluczborku.