Obiecywała, że ograniczy swoją obecność w mediach społecznościowych, ale znów się jej nie udaje. Krystyna Pawłowicz zabrała głos na Twitterze w dyskusji o zamrożeniu cen energii w 2019 r. i wątpliwości, czy nie jest to czasem zakazana w UE pomoc publiczna. Posłanka PiS opozycji (nazywaną przez nią "totalnymi") zadedykowała utwór poety krakowskiego Marcina Świetlickiego.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Utwór "Nieprzysiadalność" ma już nieco ponad 20 lat i pochodzi z debiutanckiej płyty zespołu Świetliki. Co tu kryć – i poezja Świetlickiego, i płyta "Ogród koncentracyjny" i sama wspomniana piosenka są (przynajmniej w pewnych kręgach) wręcz kultowe. Kto by przypuszczał, że i Krystyna Pawłowicz zna ten wiersz opisujący spotkanie w knajpie z pijanym J. P.?
Oto tylko fragment...
Fraza: "ja nie mam ochoty/ja to pi***lę/dziś jestem w nastroju/nieprzysiadalnym" powtarza się w utworze raz po raz. Co autor miał na myśli – to zinterpretować dość łatwo. Ale co miała na myśli Krystyna Pawłowicz, pisząc tę dedykację?
"Druga wymuszona przerwa w kuracji: Ten poruszający, prawdziwy utwór Marcina Świetlickiego i jego Zespołu dedykuję totalnym donoszącym do ich zewn.mocodawców na działania PL osłaniające Polaków po energetycznej zdradzie interesów PL przez Tuska i Kopaczową" – obwieściła pani poseł na Twitterze.
Ustawa zamrażająca ceny energii w 2019 r. błyskawicznie w piątek przeszła przez parlament. Senat uchwalił ją o 2.30 w nocy z piątku na sobotę. Nowelizacja została już podpisana przez prezydenta.
Minister Krzysztof Tchórzewski przekonuje, że stabilizowanie cen energii nie jest pomocą publiczną dla dostawców prądu, opozycja ma poważne wątpliwości.
"Kto zapłaci kary za niedozwoloną w UE pomoc publiczną dla przedsiębiorstw? Nie PiS, bo PiS nie ma swoich pieniędzy, tylko te, które zabierze obywatelom. Pan zapłaci, pani zapłaci..." – przekonuje szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer i - jak można się domyślać - jedna z adresatek dedykacji Krystyny Pawłowicz.
Reklama.
on między wódką a powrotem do domu, ja pomiędzy kłótnią...
i nagle on, wskazując mi jakieś dwie siedzące przy sąsiednim stoliku proponuje byśmy się do tych dwóch przysiedli
a ja mówię daj mi spokój ja nie mam ochoty ja to pi***lę dziś jestem w nastroju nieprzysiadalnym
pomiędzy kłótnią z jedną kobietą, a rozmową z drugą, która być może także się przerodzi w kłótnię ja nie mam ochoty ja to pi***lę dziś jestem w nastroju nieprzysiadalnym