
"Czarno to widzę" – tak w skrócie można zaprezentować to, jaką przyszłość maluje dla Polski w 2019 roku jasnowidz, tarocista i gwiazda pierwszej edycji "Big Brothera" Wojciech Glanc. Od tego, co opowiada, momentami włos się jeży na głowie. Proszę zatem przymrużyć oko i sprawdzić, co przewiduje jasnowidz. I wrócić do tego tekstu za rok, aby zdiagnozować, co się z tego zdarzyło naprawdę.
Rok afer, katastrof, kryzysu i podwyżek – tak o 2019 mówi Wojciech Glanc. – W mojej wizji zobaczyłem tłum ludzi, z wywróconymi na wierzch pustymi kieszeniami. Dość przygnębiający obraz w szarych barwach (...) Obraz przemienił się w wizję ogromnego banku i kilku czołowych polityków całujących na przemian rękę bankowego i kościelnego hierarchy – opowiada jasnowidz w wywiadzie dla portalu thefad.pl.
Czy czeka nas polityczna zmiana po wyborach? Jasnowidz nie odpowiada jednoznacznie. – Cały czas pojawia mi się wizja karuzeli z przesiadającymi się "starymi" pasażerami. Przegrana PiS jest tylko pozorna. To ośmiornica, która zmienia swoje kolory ale macki ma wszędzie – opowiada.
Oczywiście czeka nas parę skandalicznych niespodzianek. Poważna katastrofa kolumny rządowej, tym razem śmiertelna dla pasażera wywoła poważne zamieszanie w rządzie.
Powie nam Pan kto będzie ofiarą?
W tym przypadku nie. Nie chcę. Będzie to ktoś z czołówki. (...) Natomiast bezpośrednio mogę wspomnieć o Jarosławie K. W okolicach czerwca dostanie na mównicy dziwnego ataku.
Afera natury seksualnej
Wojciech Glanc przewiduje, że rok 2019 przyniesie eskalację afer pedofilskich w Kościele. Dojdzie do tego - jak twierdzi - po śmierci jednego z hierarchów. Pomnik ks. Jankowskiego, według jego wizji, zostanie zburzony jesienią przyszłego roku.
Magda Gessler przejdzie bardzo poważne zatrucie pokarmowe.