Z ujawnionych przez KRRiT pism, które wpłynęły do niej w ramach konsultacji społecznych w sprawie miejsc na pierwszym multipleksie cyfrowym, wynika, że część parlamentarzystów chce, by nadawcy społeczni tacy, jak Radio Maryja mogli legalnie nadawać reklamy. Dzisiaj takiej możliwości nie mają, dlatego emitująca reklamy pomimo tego rozgłośnia o. Tadeusza Rydzyka płaci dziesiątki tysięcy złotych kar.
Szczególnie skorzy do pozwolenia nadawcom społecznym na nadawanie reklam są posłowie Solidarnej Polski, którzy w trakcie konsultacji społecznych nadesłali do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji aż 22 stanowiska w sprawie zagospodarowania miejsc na pierwszym cyfrowym multipleksie.
Wszystkie oczywiście były pełnym wsparciem dla starającej się o cyfrową koncesję TV Trwam. Takie stanowiska do Krajowej Rady kierowali także parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości, ale tylko tzw. ziobryści oprócz poparcia starań telewizji o. Tadeusza Rydzyka, starali się także o zmianę statusu kierowanego przez niego Radia Maryja.
"Moim zadaniem dopuszczalne jest, aby nadawca społeczny emitował przekazy reklamowe w ograniczonym czasie nieprzekraczającym 1/4 czasu reklamowego. Emitowane reklamy nie mogłyby zawierać promocji produktów, usług i treści niezgodnych z zasadami związanymi z zadaniami programowymi realizowanymi przez nadawcę społecznego. Reklamy nie mogłyby przerywać emisji programów związanych z realizacją zadań programowych nadawcy społecznego. Przychody uzyskane z reklam winny być przekazane wyłącznie na działalność statutową nadawcy społecznego".
źródło: Wyborcza.pl
Jak twierdzi "Gazeta Wyborcza", identycznie sformułowany postulat można było znaleźć w innych pismach kierowanych do KRRiT i to nie tylko tych, pochodzących od polityków, ale i od osób prywatnych. Zabrakło go jednak w stanowiskach w sprawie miejsc na cyfrowym multipleksie, które w obronie interesów TV Trwam wysłali posłowie PiS.
Co ciekawe, problem reklam nadawanych przez nadawców społecznych nie jest bezpośrednio związany z TV Trwam, która takiego statusu nie posiada. Stąd też za jeden z argumentów przemawiających za przyznaniem telewizji o. Tadeusza Rydzyka cyfrowej koncesji był fakt, iż na multipleksie byłaby ona w stanie generować przychody z reklam na poziomie 4 mln zł.
Statusem nadawcy społecznego legitymuje się tymczasem Radio Maryja. Pomimo tego, reklamy nadaje, za co tylko w tym roku została dwukrotnie ukarana przez KRRiT karami w wysokości 4 tys. i 20 tys. zł. Radio Maryja reklamowało bowiem zaprzyjaźniony "Nasz Dziennik", tygodnik "Niedziela", TV Trwam, Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej i Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe.