Pracownicy i politycy przemyskiej siedziby PiS i biura poselskiego Marka Kuchcińskiego mają na co popatrzeć. Tamtejsi aktywiści wydeptali w śniegu potężny napis, który łączy dwa słowa roku. Nie da się go po prostu nie zauważyć.
Akcję zorganizowali członkowie grupy Rebelianty Podkarpackie, którzy często angażują się w obronę konstytucji, sądów i praworządności. Zarówno założyciele grupy, jak i wielu jej członków, związani są z Przemyślem.
W sobotę przy pomocy łopat i własnych butów aktywiści wykopali w warstwie śniegu zalegającej na skarpie Sanu napis "Konstytucja, dzbany". Jest to oczywiście nawiązanie do dwóch słów roku: politycznego i młodzieżowego.
– Nasi działacze z Rebeliantów Podkarpackich chcą to słowo przedstawić wszystkim mieszkańcom Przemyśla. To słowo, które jest najważniejsze, to podstawa działalności naszego państwa. To słowo to "konstytucja" – mówiła do megafonu Lidka Górska, która "nadzorowała" przebieg tworzenia napisu.
Górska nawiązywała do tego, że skarpa, na której pojawiły się te słowa, jest doskonale widoczna z okien biur PiS. – Ci wszyscy, którzy przyjdą w poniedziałek do pracy rano, zobaczą na skarpie Sanu słowo "konstytucja" – mówiła.
Przy śnieżnym napisie pojawiły się także tabliczki z zabawnymi hasłami: "Gdy Konstytucji nie ma, dzbany harcują" czy "Wyszło szydło z dzbana".