Krzysztof Ziemiec jest osobą, która w "Wiadomościach" TVP przekazuje najbardziej kontrowersyjne tezy, przez co staje się de facto ich twarzą. Po ostatnim materiale po zabójstwie Pawła Adamowicza o mowie nienawiści wśród polityków internauci i komentatorzy nie wytrzymali. Nie zostawiają suchej nitki na prezenterze i domagają się jego zwolnienia z radia RMF FM.
W krytykowanym materiale TVP przypomniano zabójstwo Marka Rosiaka w siedzibie PiS przez "byłego członka PO Ryszarda Cybę". Przytoczono także słowa Tuska, który zapowiedział politykom PiS, że "wyginą jak dinozaury". Był też cytat z Radosława Sikorskiego o "dożynaniu watahy" i "strząsanie ze zdrowego drzewa naszego państwa PiS-owskiej szarańczy", czyli słowa Grzegorza Schetyny.
To czego zabrakło w materiale, to kontrowersyjne i nienawistne wypowiedzi wielu czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości, chociażby o "zdradzieckich mordach" Jarosława Kaczyńskiego.
Po emisji wieczornego programu krytyce poddany został także prezenter "Wiadomości" TVP Krzysztof Ziemiec. Wielu nie pozostawiło na nim suchej nitki.
"Krzysztofie, obejrzałem 'Wiadomości' po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Nie zdziw się Krzysiek, jeśli na Twój widok przejdę na drugą stronę ulicy. Są granice" – napisał dziennikarz Paweł Wroński.
Ale to nie wszystkie negatywne opinie. Krzysztof Leski, znany na Twitterze z opisywania każdego wieczornego wydania "Wiadomości" TVP, przyznał, że takiej propagandy nie było nawet w czasach PRL.
Niektórzy internauci domagali się zwolnienia Krzysztofa Ziemca z radia RMF FM. "Po kolejnym przekroczeniu nieprzekraczalnej granicy w Dzienniku Telewizyjnym jak długo jeszcze Krzysztof Ziemiec będzie prowadził swój program w radiu RMF? Dla takich ludzi miejsce jest tylko w ścieku zwanym telewizją publiczną" – postulował Robert Pisarzowski.