Reklama.
Podczas uroczystości pogrzebowych Pawła Adamowicza pośród żałobników krążyć będą wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. – Wiem, że taka byłaby wola mojego męża – tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" żona zamordowanego prezydenta Gdańska, która prosi o datki zamiast składania kwiatów i palenia zniczy.