
Reklama.
Przyszli uczestnicy reality show od grudnia walczą na castingach o miejsce w domu Wielkiego Brata. Jak można się domyślić, producenci poszukują osób wyrazistych i przebojowych. Ludzie podobno skaczą po stołach, prowokują, zachowują się irracjonalnie i ubierają się w najbardziej odjechane stylówki – tak wynika z relacji informatora portalu Pomponik.
Jeden z kandydatów opowiedział o tym, jak wyglądają zmagania na castingach.
– Pogrupowali nas w 9-osobowe grupy (w sumie osiem) i każda osoba musiała pokolorować jak największą ilość narysowanych na białej kartce papieru samochodów, następnie wyciąć je i skleić klejem lub zszyć zszywaczem. Mieliśmy na to godzinę. Chodziło o to, żeby zrobić to jak najdokładniej – mówił w rozmowie z Pomponikiem.
– Pogrupowali nas w 9-osobowe grupy (w sumie osiem) i każda osoba musiała pokolorować jak największą ilość narysowanych na białej kartce papieru samochodów, następnie wyciąć je i skleić klejem lub zszyć zszywaczem. Mieliśmy na to godzinę. Chodziło o to, żeby zrobić to jak najdokładniej – mówił w rozmowie z Pomponikiem.
Pierwszą edycję "Big Brothera" zrealizowano w Holandii w 1999 r. W programie pokazywane są najciekawsze momenty życia uczestników, którzy mieszkają we wspólnym domu i wykonują polecenia Wielkiego Brata. Co tydzień lub dwa nominują kolejnych uczestników, którzy mają odpaść z rywalizacji.
Słynne reality show powraca do Polski po 11 latach przerwy. Wiosną stacja TVN7 pokaże kolejną edycję Big Brothera. Za produkcję programu będzie odpowiadać prawdopodobnie Endemol Shine Polska, która produkowała poprzednie edycje reality show. Prezes Endemol potwierdził w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, że prowadzone są w tej sprawie rozmowy, a kwestie techniczne nie są problemem.
Źródło: pomponik.pl