
Reklama.
Owsiak podziękował tym, którzy prowadzili wirtualne zbiórki na WOŚP, między innymi Patrycji Krzymińskiej z Gdańska, która postanowiła zebrać do puszki Pawła Adamowicza tysiąc złotych. Na jej apel odpowiedziało ponad 20 tys. Polaków, którzy wspólnie zebrali już ponad półtora miliona złotych.
– Spontanicznie powstały wirtualne puszki. Mama ginekolog (influencerka z Instagrama – red.) zebrała milion zł. Ale także powstała spontaniczna puszka od Patrycji, która chciała zebrać tysiąc złotych. W tej puszce jest 1 540 195 zł. Patrycjo, chciałaś bardzo, aby pieniądze były także jako puszka prezydenta – mówił Jurek Owsiak.
I potwierdził, że będzie to ciąg dalszy rozliczenia prezydenta Gdańska, który zebrał ponad 5,6 tys. zł. Po czym pokazał wynik Pawła Adamowicza.
– Paweł, to jest twoje rozliczenie. Sam mówiłeś, że nigdy nie miałeś tak mistrzowskiego rozliczenia. Do tego dojdzie jeszcze zbiórka Patrycji. Umawiamy się, że działa ona jeszcze do jutra (wtorek – red.) do końca dnia – dodał szef WOŚP.
Patrycja Krzymińska to młoda mama z Gdańska. Trudno uwierzyć, ale jej zbiórka spotkała się z atakami hejterów. Sporo osób podejrzewało ją o oszustwo, czego "dowodem" miało być przelewanie pieniędzy na własne konto.
– Jest sporo hejterów. Zarzucają mi, że jestem oszustką i złodziejką. Piszą, że podaję swój numer konta, więc wysyłam im screeny potwierdzające, że to konto WOŚP. Na szczęście jest tego coraz mniej. Chyba kwota zamyka im usta – powiedziała Patrycja Krzymińska Wirtualnej Polsce. Jurek Owsiak zapowiedział ponadto, że 8 marca możemy się spodziewać ostatecznego rozliczenia WOŚP.