Były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomiej M. został zatrzymany w poniedziałek rano przez funkcjonariuszy CBA. Funkcjonariusze zatrzymali także byłego posła PiS Mariusza Antoniego K.
Według informacji TVP Info razem z M. zatrzymano pięć osób, w tym przyjaciela byłego rzecznika MON – Radosława O, byłego członka zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz Mariusza Antoniego K., który w poprzedniej kadencji Sejmu był posłem i zasiadał w komisji obrony. Pozostałe trzy osoby mają być także związane z MON i PGZ.
Zatrzymani podejrzani są m.in o powoływanie się na wpływy i czerpanie z tego korzyści materialnych. Sprawa dotyczy okresu, kiedy szefem resortu obrony był Antoni Macierewicz. Według ustaleń śledztwa, na które powołuje się portal, były szef MON miał nie wiedzieć o działaniach swojego podwładnego, tak samo jak o czynach Mariusza Antoniego K. byłego członka PiS. Sprawa Antoniego K. dotyczy przetargu na dostawę samopodgrzewających się konserw.
Jeśli chodzi o M., to jednym z wydarzeń, które zwróciło uwagę śledczych, była organizacja koncertu z okazji 40-lecia powstania Komitetu Obrony Robotników oraz wystawy multimedialnej w Kielcach. Zdaniem CBA ta wystawa w ogóle nie doszła do skutku, a koncert odbył się, ale w innym miejscu.
Pieniądze za organizację tych wydarzeń zapłacono w większości na konta podmiotów związanych z Bartłomiejem M. lub jego znajomymi.
Przypomnijmy, że Bartłomiej M. przegrał ostatnio proces z posłem PO Piotrem Misiło w sprawie o naruszenie dóbr osobistych. Chodziło o interpelację poselską, w której poseł PO domagał się wyciągów z kart kredytowych rzecznika MON, żeby ustalić, czy nimi M. miał płacić za "alkohol" w klubach.