Wtorkowe rewelacje "Gazety Wyborczej" poruszyły opinię publiczną. Tymczasem Wojciech Czuchnowski – jeden z autorów artykułu o "taśmach Kaczyńskiego" – zapowiada już kolejne rewelacje. Redakcja "Wyborczej" ma bowiem więcej nagrań.
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski przyznał, że wtorkowe wydanie dziennika to dopiero początek afery "taśm Kaczyńskiego". Redakcja ma więcej nagrań i przygotowuje kolejne publikacje.
Czuchnowski zaznacza, że nie wie, kto jest autorem nagrań. – Pewności nie mam, kto nagrywał, ale wszystko na to wskazuje, że to Birgfellner – stwierdził na antenie radia TOK FM. – Przełomem jest to, że ktoś nagrał prezesa Kaczyńskiego. Tego nie było wcześniej. Wszystko wskazuje na to, że nagrała go osoba z bardzo bliskiego kręgu – dodał dziennikarz.
Redakcja opublikowała nagranie rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem, który miał przygotowywać realizację budowy wieżowca na gruntach należących do spółki Srebrna. Z przyczyn politycznych projekt został wstrzymany, a Birgfellner dowiedział się od prezesa PiS, że nie dostanie pieniędzy za swoją pracę.