Reklama.
Reklama.
Reklama.
Wojsko USA uderzy w Wenezueli? Notatka doradcy Trumpa dała do myślenia
Wenezuela coraz bardziej pogrąża się w chaosie i być może wkrótce czeka ją zewnętrzna interwencja wojskowa. Świat obiegło zdjęcie notatki, jaką sporządził doradca Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa John Bolton. Mówi ona o 5 tys. amerykańskich żołnierzy, którzy mają zostać wysłani do Kolumbii. Stąd ku interwencji w Wenezueli będzie już tylko jeden krok.
Reklama.
W kraju, który niemal leży na złożach ropy naftowej, inflacja pędzi z prędkością promu kosmicznego, a władzę próbuje sprawować dwóch prezydentów. Nicolasa Maduro popiera Rosja i nieliczne kraje, dużo większym poparciem światowych przywódców cieszy się Juan Guaidó. Lidera opozycji Wwspierają go między innymi USA oraz UE.
W czasie ulicznych protestów zginęło tylko w ostatnim tygodniu 40 osób, a 850 zostało aresztowanych. Teraz pojawiają się spekulacje, że USA wyślą do Wenezueli wojska, które pomogą Guaidó przywrócić porządek.
Plotki podsyciła notatka doradcy Donalda Trumpa do spraw bezpieczeństwa Johna Boltona. Widać na niej zapis o "5 tys. żołnierzy dla Kolumbii". Przypomnijmy – Kolumbia graniczy z Wenezuelą, tysiące amerykańskich żołnierzy na granicy to może być próba wywarcia nacisku na Maduro, by oddał władzę.
Reklama.