
Reklama.
– Składamy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego w związku z nagraniami, które zostały opublikowane przez "Gazetę Wyborczą" – poinformowali na konferencji prasowej posłowie największej partii opozycyjnej.
Zawiadomienie dotyczy m.in.: płatnej protekcji i przekroczenia uprawnień. Poseł Krzysztof Brejza zaapelował do prezesa Jarosława Kaczyńskiego o ujawnienie całego majątku. – Okazuje się, że Jarosław Kaczyński jest deweloperem. Zgodnie z nowymi informacjami cały proces inwestycji rozpoczął się w 2017 roku, a stoi za nim Jarosław Kaczyński – stwierdził poseł PO.
– Wszyscy są wobec prawa równi, dotyczy to też Jarosława Kaczyńskiego. Cała Polska usłyszała, że Jarosław Kaczyński od 2017 roku prowadzi działalność biznesową. To niezgodne z prawem – dodał.
PO liczy na to, że prokuratura szybko zajmie się tą sprawą i w pierwszej kolejności przesłucha Jarosława Kaczyńskiego.
– To, co wynika z tych taśm, to fakt, że istnieje układ Kaczyńskiego, który rozrósł się na całą Polskę, media, banki, instytucje. Wszystko to z powodu chciwości. Przepisywanie majątku na "słupy" stało się praktyką partii – powiedział Cezary Tomczyk.
Przypomnijmy, z nagrań ujawnionych przez "GW" wynika, że Jarosław Kaczyński był doskonale poinformowany o kondycji spółki Srebrna. Był także prowodyrem budowy biurowca K-Tower za 1,3 mld złotych.