Jakub Błaszczykowski podpisał półroczny kontrakt z Wisłą Kraków. Za symboliczne 500 zł miesięcznie, bo to najniższa kwota, jaką może zarobić zawodowy piłkarz w Polsce. Błaszczykowski całość tej kwoty będzie przekazywał na bilety na mecze Wisły dla domów dziecka.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Prezentacja Kuby Błaszczykowskiego ma odbyć się w piątek. Informacje "Przeglądu Sportowego" potwierdził już Jarosław Królewski, biznesmen, który podjął się ratowania Wisły Kraków.
Jakub Błaszczykowski już wcześniej deklarował pomoc swojemu byłemu klubowi, z którego wyruszył podbijać Bundesligę. W chwilach ogromnych kłopotów Wisły Kraków ogłosił chęć powrotu do gry w jego barwach. Mało tego, powiedział, że byłby gotów grać nawet za darmo.
Deklaracja Błaszczykowskiego spotkała się z zachwytem kibiców w mediach społecznościowych. "Jakub jest NIESAMOWITY!", "Jak będzie grał, to kupuję oryginalną koszulkę KUBA !!!!!", "No to KRĘGOSŁUP drużyny już mamy! Myślę, że udźwignie sporo!" – pisali w komentarzach fani Wisły Kraków.
Poza tym Błaszczykowski namówiony przez Królewskiego udzielił Wiśle Kraków pożyczki w wysokości 1,33 mln zł. To głównie dlatego Wiśle udało się odbić od dna i odzyskać licencję na grę w ekstraklasie.
Obecnie Kuba ciężko pracuje nad formą przez rundą wiosenną. Podczas zgrupowania Wisły w Turcji błyszczał w sparingach i – jak podaje "PS" – stał się najważniejszym piłkarzem Wisły. Dotychczasowy kapitan Rafał Boguski przekazał mu opaskę.