Po doniesieniach o tym, że prezes spółki Srebrna Kazimierz Kujda był agentem Służby Bezpieczeństwa, samopoczucie prezesa PiS na pewno się nie poprawiło. A teraz poseł PO Krzysztof Brejza przypomniał niezbyt wygodne fakty z przeszłości mitycznej już niemal "pani Basi".
Okazuje się, że Skrzypek wcześniej pracowała jako sekretarka... gen. Michała Janiszewskiego, który od 1950 roku należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i był szefem gabinetu Wojciecha Jaruzelskiego. Jeszcze wcześniej Barbara Skrzypek zatrudniono była w sekretariacie komunistycznego premiera Zbigniewa Messnera.
"Mieliśmy jeszcze wtedy linię wojskową w sekretariacie. I kilka razy zauważyłem, że Basia przez nią rozmawia. Gdy mnie spostrzegła, peszyła się i odkładała słuchawkę…" – to cytat z przywoływanej książki, w którym wypowiada się ówczesny urzędnik Kancelarii Prezydenta.