Na Rafała Trzaskowskiego wylało się morze hejtu po tym, jak podpisał Warszawską Deklarację LGBT+
Na Rafała Trzaskowskiego wylało się morze hejtu po tym, jak podpisał Warszawską Deklarację LGBT+ Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Reklama.
"Morze hejtu potrafi przykryć wszystko, ale wczoraj, po podpisaniu karty LGBT+, osiągnięte zostały kolejne rekordy" – stwierdza Rafał Trzaskowski na Facebooku i przyznaje, że wiele głosów wyrażało zdecydowany sprzeciw wobec wyjątkowego traktowania społeczności LGBT+.

Trzaskowski wyjaśnia, że Warszawa jest miastem dla wszystkich. "To miasto, które nie dyskryminuje nikogo. Miejsce, w którym każdy czuje się bezpiecznie i absolutnie każdy może liczyć na wsparcie bez względu na płeć, kolor skóry, wyznanie, pochodzenie, orientację seksualną czy poglądy" – tak Trzaskowski odpowiada hejterom.
"Dlatego podpisałem Warszawską Deklarację LGBT+, aby osoby ze społeczności LGBT+ miały możliwość skorzystania z profesjonalnej pomocy w trudnej sytuacji życiowej, aby ich orientacja nie wpływała na to, że w szkole, pracy, czy na ulicy są gorzej traktowane. Bo absolutnie na to nie zasługują" – dodaje prezydent stolicy.
Komentujący wtorkowy wpis Trzaskowskiego są przekonani, że podpisanie deklaracji było ważnym i potrzebnym krokiem. "Wczorajszy poziom hejtu pokazał jak bardzo podpisanie karty LGBT+ jest potrzebne" – przekonują na Facebooku.