– Niektórzy z moich koleżanek i kolegów, jak usłyszeli kandydatów z poszczególnych okręgów, to powiedzieli "Boże, to jest lista śmierci", a to znaczy, że to jest silna lista – tak rzeczniczka PiS Beata Mazurek skomentowała listy PiS do Parlamentu Europejskiego, na których znalazły się znane nazwiska.
Skomentowała też swój start wyborach, który miał zasmucić niektórych w Sejmie. – Kto płacze? Słyszałam, że są szczęśliwi. Wystawiliśmy mocne jedynki. Osoby, które mają doświadczenie i będą godnie reprezentować w Brukseli obywateli – oceniła.