Reklama.
Reklama.
Reklama.
"Wiadomości" osiągnęły nowy szczyt żenady. Jeden z materiałów dotyczył... kreacji reporterki TVP
Gdy wydawało się, że szczyt żenady, jaki osiągnęła TVP, jest nie do przeskoczenia, poniedziałkowe wydanie "Wiadomości" rozwiało te przypuszczenia. Jeden z materiałów dotyczył bowiem... kreacji Zuzanny Falzmann, która relacjonowała dla państwowej telewizji galę Oscarów. Samouwielbienia nie było końca. Tak samo jak seksistowskich porównań do dziennikarek konkurencyjnych stacji.
Reklama.
"Dziennikarka Telewizji Polskiej Zuzanna Falzmann, została przez wiele światowych mediów okrzyknięta 'cudowną kobietą na czerwonym dywanie'. Nasza dziennikarka zachwyciła zagranicznych dziennikarzy, którzy ustawiali się w kolejce by przeprowadzić z nią wywiad" – tak brzmi opis materiału o kreacji Falzmann, zamieszczony na stronie Wiadomości.
Trwający ponad dwie minuty materiał naprawdę dotyczy niemal wyłącznie dziennikarki i wrażeniu, jakie na gościach oscarowej gali zrobiły jej sukienki. Kreacje ocenia dwóch stylistów, głos ma także prowadząca "Pytanie na śniadanie" i blogerka modowa Macademian Girl. Przebitek zza kulis i z samej gali jest dosłownie kilka.
Do tego dorzucono jeszcze porównanie reporterki TVP z dziennikarkami TVN-u i Polsatu. Grafika oparta na porównaniu zdjęć trzech pań miała pokazać, że to właśnie ta pierwsza oczarowała gości Oscarów.
Wisienką na torcie jest wpis szefa TAI Jarosława Olechowskiego, który na Twitterze zapraszał na Wiadomości przy pomocy zdjęcia Zuzanny Falzmann w czerwonej sukni. "Nasza gwiazda na czerwonym dywanie!" – napisał.
I rzeczywiście – wygląda na to, że w tym roku dla TVP oscarową galę relacjonowała raczej celebrytka niż dziennikarka.
Reklama.