Sąd Rejonowy w Szczecinie orzekł, że spektakularne zatrzymanie byłych szefów Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka i Wojciecha Kwaśniaka było niesłuszne.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
CBA zatrzymało Jakubiaka, Kwaśniak i czterech ich współpracowników z KNF 6 grudnia 2018 r. Zatrzymanych przewieziono z Warszawy do Szczecina. Prokuratura chciała aresztu za rzekomą opieszałość w sprawie SKOK Wołomin.
Przypomnijmy, Wojciech Kwaśniak został przed laty pobity przez nieznanych sprawców, gdy po interwencji KNF wszczęto śledztwo dotyczące SKOK Wołomin. Kwaśniak tropił patologie w tej instytucji, broniąc Polaków oszczędzających pieniądze.
Jak informowała "Gazeta Wyborcza", wynajęci przez przedstawiciela wołomińskiego SKOK sprawcy zaatakowali Kwaśniaka przed jego domem. Wiele miesięcy leżał potem w szpitalu.
Kwaśniak miał ponad 40 szwów na głowie, połamany nadgarstek i kości ręki. Przez około dwie minuty Krzysztof A., pseudonim "Twardy", okładał Wojciecha Kwaśniaka metalową pałką. Celował w głowę. Dostał zlecenie od Piotra P., ówczesnego przewodniczącego rady nadzorczej SKOK-u Wołomin, w której były wiceszef KNF zlecił kontrolę.
– To oburzające, cztery lata temu Wojciech Kwaśniak omal nie został zabity w związku z tą sprawą, dzisiaj ci, którzy zlecili zamach na niego, są na wolności, a on sam jest zatrzymany pod absurdalnymi zarzutami" – powiedział "GW" mecenas Jerzy Naumann, komentując w grudniu spektakularną akcję CBA.