
Reklama.
– Ludzie zobaczyli miłość i to jest właśnie to, co chcieliśmy, żeby widzieli. To miłosna piosenka. Film "Narodziny gwiazdy" to miłosna historia – próbowała przekonywać Lady Gaga w programie Jimmy'ego Kimmela po tym, jak cały świat zaczął się zastanawiać, czy ma romans z Bradley'em Cooperem.
Lady Gaga tłumaczyła, że dobro występu wymagało, by wytworzyła się więź między nią a Cooperem. – Kiedy śpiewasz miłosną piosenkę, chcesz, żeby ludzie to poczuli – mówiła artystka. Mało kto dał wiarę zapewnieniom.
A teraz specjalistka od mowy ciała tłumaczy, jakie gesty zdradzają rzekomo zakochanych. Zdaniem Blanki Cobb, kontakt wzrokowy między Lady Gagą i Cooperem był zbyt długi i intensywny jak na zwykłych znajomych. Przez cały czas szukali fizycznego kontaktu, co wytworzyło atmosferę intymności.
Ekspertka dostrzegła jeszcze coś. Gdy Bradley obejmował Lady Gagę, ta dotknęła swojego brzucha. – Tym gestem pokazuje swoją kruchość – tłumaczy Cobb.