1. Czy nowe władze Gdańska zerwą z patologią polegającą na tym, że członkowie rodzin wysoko postawionych urzędników czerpią korzyści z piastowania stanowisk w przedsiębiorstwach podległych Miastu Gdańsk, bądź z prowadzenia interesów z miastem i zależnymi od niego spółkami?
2. Czy nowe władze Gdańska zerwą z zasadą pozwalającą na to, by we władzach spółek z dominującym udziałem miasta Gdańska zasiadały osoby, na których ciążą zarzuty karne popełnienia poważnych przestępstw?
3. Czy prezydent Gdańska zrezygnuje z zasiadania w radach nadzorczych podległych miastu? Czy zabroni Pani urzędnikom w randze zastępcy prezydenta zasiadania w tych radach?
4. Czy Gdańsk zerwie wreszcie z nietransparentnym, całkowicie przestarzałym sposobem prowadzenia relacji z biznesem, szczególnie zaś z deweloperami? Czy mieszkańcy będą mogli wreszcie mieć dostęp do wszystkich informacji dotyczących tych interesów?
5. Czy zatrzymany zostanie proces upolityczniania gdańskiego samorządu, objawiający się m.in. finansowaniem ze środków publicznych przedsięwzięć o wyraźnie politycznym, dzielącym społeczeństwo charakterze?