
Śmigielski długo milczał w sprawie tego, co ukazało się na łamach "Wysokich Obcasów". Teraz postanowił zabrać głos w sprawie tekstu, który - według jego zapewnień - zawiera
"wiele nieprawdziwych informacji na temat jego osoby oraz jego relacji z byłą partnerką życiową".
– Weronika Rosati skutecznie uniemożliwia mi utrzymywanie kontaktów z naszą córką, a jej żądania finansowe eskalują z każdym dniem, co zmusiło mnie do wkroczenia na drogę sądową,
– nie stosowałem wobec Weroniki Rosati przemocy fizycznej, psychicznej ani ekonomicznej,
– była partnerka od początku naszej znajomości jest w pełni świadoma mojej sytuacji rodzinnej, co nie stanowiło dla niej przeszkody w utrzymywaniu ze mną bliskich relacji,
– zarówno przed narodzinami córki Elizabeth, jak i po jej przyjściu na świat, zapewniałem regularne wsparcie finansowe, które trwa nieprzerwanie do dzisiaj.
Wersja, jaką przedstawiła Weronika Rosati, wzbudziła ogromne emocje. – Słyszałam: "Jesteś zerem", "Jesteś nic niewarta", "Twój czas się skończył", "Nikt cię nie chce oglądać", "Kobiety po trzydziestce nie są atrakcyjne seksualnie", "Nikt cię już nie zechce" – opowiedziała w wywiadzie aktorka.
źródło: WP Kobieta