Reklama.
Z dokumentów złożonych przez radnego wynika, że w 2018 roku nie miał dochodów z pracy zawodowej. Nie posiada żadnych oszczędności, nie ma kredytu ani innych zobowiązań finansowych. Nie ma też żadnej nieruchomości ani własnego samochodu. Nie może się też pochwalić posiadaniem przedmiotu wartego więcej niż 10 tysięcy złotych.
Jedynym źródłem jakiegokolwiek dochodu jest dieta miejskiego radnego, która wynosi niecałe 700 złotych. Jak twierdzi jego ojciec, nie namawiał go do wejścia w politykę. – A teraz cóż, niech zdobywa doświadczenia, uczy się – powiedział w rozmowie z WP sam Tadeusz Cymański.
Przypomnijmy, także córka posła Tadeusza Cymańskiego Marta robi karierę polityczną. Została bowiem radną sejmiku województwa pomorskiego. W dodatku 29-latka od listopada 2018 roku pracuje jako główny specjalista ds. relacji z klientem w Energa Obrót Gdańsk.
źródło: wp.pl