
Przed stołecznym retuszem zebrało się w poniedziałek kilkaset osób, które domagały się dymisji prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Pojawiły się hasła "Stop manipulacji, dewiacji, pedofilii", "Stop LGBT", "Wychowanie tak, indoktrynacja nie", "Nie róbcie z polskich szkół sodomy" oraz dyżurne "Wara od naszych dzieci".
REKLAMA
Kilkaset osób wzięło udział w proteście rodziców przeciwko deklaracji LGBT+. Protestujący domagali się od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego wycofania z warszawskiej deklaracji LGBT+ lub jego dymisji.
Organizatorem protestu było Centrum Życia i Rodziny. Protestujący przynieśli ze sobą transparenty, wywiesili też na płocie przed ratuszem banery. Pośród wielu haseł wybijało się "Wara od naszych dzieci", którego użył podczas ostatniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Uczestnicy protestu nie zgadzali się na wprowadzenie do szkół edukacji seksualnej opartej na standardach WHO, które zakłada deklaracja LGBT+. W ocenienie Centrum Życia i Rodziny, deklaracja stoi w sprzeczności z konstytucyjnymi prawami rodziców do wychowania dzieci zgodnie z wyznawanymi przez nich wartościami.
