Aleksander Kwaśniewski nie ma wątpliwości co do działań polityków Prawa i Sprawiedliwości. To, co ministrowie nazywają troską o dobro Polek i Polaków, były prezydent nazywa bardziej dosadnie: korupcją polityczną.
Czym są obietnice wyborcze PiS? Część emerytów zapewne powie, że troską o ich ciężki los, a trzynasta emerytura pozwoli im godniej żyć. Niektórzy rodzice ucieszą się, że PiS dba o wzrost demograficzny, dając 500+ już od pierwszego dziecka. Innego zdania jest były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który w poniedziałek był gościem w programie "Kropka nad i".
– To rozdawnictwo. Te obietnice wyborcze można wprost nazwać korupcją polityczną. Tu naprawdę nie chodzi ani o dobro tych młodych ludzi, chociaż tak to będzie przedstawiane, to chodzi oczywiście o zdobycie iluś tam głosów emerytów – przekonywał Aleksandra Kwaśniewski w programie Moniki Olejnik.
Czy ta polityka przysporzy PiS wyborców? – Jak słucham ludzi, to oni zdają sobie sprawę, parę groszy przytulą, ale niekoniecznie będą zmieniać swoje poglądy polityczne – stwierdził Kwaśniewski. Emerytowana głowa państwa wierzy, że tym razem Polacy nie dadzą się łatwo oszukać przy urnach wyborczych.