Mick Schumacher odziedziczył pasję po ojcu
Mick Schumacher odziedziczył pasję po ojcu Fot. Mick Schumacher / Instagram
REKLAMA
Mick Schumacher, mistrz europejskiej Formuły 3, który ten sezon rozpocznie już w Formule 2, usiądzie za kierownicą wymarzonego Ferrari z Formuły 1 w Bahrajnie 10 kwietnia. To tam organizowane są dwudniowe testy dla młodych kierowców wyścigowych. Z kolei drugiego dnia syn Michaela Schumachera poprowadzi bolid Alfy Romeo.
20-letni Niemiec nie ukrywa ekscytacji. – Nie mogę się tego doczekać. To będzie wspaniałe doświadczenie. Jednak na razie odkładam myśli o tym na bok. Chcę się w pełni skupić na debiucie w Formule 2. Nie mogę się już doczekać rozpoczęcia rywalizacji w tej serii – powiedział Schumacher.
Młody kierowca zimą dołączył do akademii Ferrari, więc komunikat F1 nie dziwi. Jednak pojawiają się głosy, że Schumacher wsiądzie do legendarnego czerwonego samochodu głównie z powodu nazwiska. Były kierowca wyścigowy Michael Schumacher, który w 2013 r. przeżył tragiczny wypadek na nartach i wciąż jest leczony, to pięciokrotny mistrz w latach 2000-2004 i legenda tego sportu.
"Nie są to testy za dokonania. Mick jeszcze nie zaczął sezonu w F2. Jest to test za to, że nazywa się Schumacher" – napisał na Facebooku dziennikarz motoryzacyjny Cezary Gutowski.
Jednak nazwisko nazwiskiem, a Schumacherowie talent mają w genach.
źródło: Sportowe Fakty