
Reklama.
Wielkimi krokami zbliża się wiosna, więc sezon zimowy w Tatrach już niedługo się skończy. Chyba to zmotywowało prezydenta Andrzeja Dudę, żeby wybrać się na narty w Tatry. Jak donosi na Facebooku "Tygodnik Podhalański" polska głowa państwa pojawiła się ze sprzętem i obstawą na parkingu pod kolejką linową na Kasprowy Wierch.
Prezydent szybko został dostrzeżony przez turystów i dziennikarzy. W końcu jeszcze niedawno pisaliśmy, że kontuzja kolana miała wykluczyć Andrzeja Dudę z narciarskich wojaży. Mówiono nawet o operacji. Wyglada jednak na to, że uraz nie był groźny, skoro miesiąc później prezydent pojawił się w Kuźnicach.
Z jednej strony może to element tajemniczej diety prezydenta Dudy, która ma być wspomagana właśnie ćwiczeniami i uprawianiem różnych sportów. Z drugiej szusowanie na nartach pewnie przyjemniejsze jest od rozmów ze zdesperowanymi nauczycielami.