Gdy okazało się, w jakich warunkach mieszka polska paraolimpijka Joanna Mazur, oburzyło to wiele osób. Internauci spontanicznie zaczęli wpłacać pieniądze w zorganizowanych dla Joanny zbiórkach. To jednak nie wszystko. Mazur, która jest też uczestniczką "Tańca z Gwiazdami", postanowiła opowiedzieć więcej o swojej trudnej życiowej sytuacji.
– Nasz związek sportowy tak zamówił pokoje, że na dwie osoby przypadało jedno łóżko. Ja mieszkałam z dziewczyną, która miała problem z chodzeniem, więc ona została na łóżku, a ja powiedziałam, że będę spać na podłodze – dodała. Podkreśliła, że w podobnej sytuacji znajduje się wiele osób niepełnosprawnych w Polsce, nie tylko sportowców.
"Około 40 000 zł z Programu Team100 (dla Joanny i drugie tyle dla jej przewodnika - red.), 24 000 zł – specjalne stypendium sportowe, (...) ok. 10 000 zł – jednorazowa nagroda specjalna, (...) szkolenie związkowe za ok. 70-80 000 zł (...) środki na szkolenie z klubu ok. 30 000 zł rocznie" – podało ministerstwo