Protest nauczycieli trwa już piąty dzień. Rząd nie chce ustępować i czeka, aż warunki, które im zaproponował, zostaną zaakceptowane. Robert Biedroń uznał, że należy wesprzeć strajkujących i przelał pieniądze na konto ZNP.
"Solidarność (ta prawdziwa) naszą bronią!" – napisał na Facebooku Robert Biedroń. Pod wpisem dołączył screen ze swojego konta bankowego, z którego przelał pieniądze na fundusz strajkowy ZNP. Przelew zatytułowany został: " Darowizna na fundusz strajkowy. Trzymajcie się".
Nie wiadomo, ile pieniędzy trafiło na konto Związku Nauczycielstwa Polskiego, ponieważ podobnie jak dane wrażliwe, kwota została zamazana.
Robert Biedroń wspiera nauczycieli od początku protestu. Ostatnio przedstawił dla nich propozycje płacowe, które miałyby zostać zrealizowane po jego dojściu do władzy. Lider Wiosny zaproponował podwyżki do przedziału 3500 złotych (nauczyciel stażysta) – 7000 złotych (nauczyciel dyplomowany). W perspektywie czasu, nauczycielskie płace miałyby być także uzależnione od wyników gospodarki narodowej.