Reaktywacja "Big Brothera" nie ma dobrej prasy. Co chwilę w mediach pojawiają się newsy związane z kontrowersjami wokół nowej edycji. Tym razem wpadka dotyczy systemu głosowania. Teraz widzowie zastanawiają się, czy program po prostu nie jest ustawiony.
Angelika i Jakub dołączyli w niedzielę. Nie trafili jednak bezpośrednio do pozostałych uczestników, ale mieszkają w tajnym pokoju. To właśnie z niego komentują poczynania pozostałych. Uwadze widzów nie umknęła jednak wypowiedź nowej uczestniczki dotyczącej nominowanej Klaudii.
"To nowa na starcie wtopa, 15 min przed ogłoszeniem wyników już powiedziała na żywo, że Klaudia odchodzi, jak dla mnie to wszystko to ustawka" – napisała jedna z internautek pod zdjęciem. Inna tłumaczyła uczestniczkę, że to zwykłą pomyłka: "Myślę, że przejęzyczenie. Pewnie chodziło jej o to, że ta, co jest nominowana. Bo ten nowy uczestnik pytał, która to" – czytamy.
Jednak faktycznie Klaudia opuściła w niedzielę dom Wielkiego Brata. Trudno z całkowitą pewnością ocenić, czy Angelika wiedziała o wyniku głosowania wcześniej, czy użyła skrótu myślowego.