Reklama.
Roman Giertych poczuł się dotknięty przez Andrzeja Stankiewicza i domaga się przeprosin ze strony tego dziennikarza. Daje mu na to 24 godziny, w przeciwnym razie zapowiada złożenie pozwu. Zapowiedź słynnego adwokata ma związek z publikacjami bulwersujących tekstów o Robercie Biedroniu.