Reklama.
"Mamy prawo czuć się oszukani. (...) Syn premiera, nasz niedawny kolega, kompletnie się pogubił" – w takich słowach, w specjalnym oświadczeniu, zwraca się do Michała Tuska redaktor naczelny trójmiejskiej "Gazety Wyborczej" Jan Grzechowiak.
Po siedmioletniej niemal idealnej współpracy z Michałem trudno mi w to uwierzyć. Albo więc dziennikarze "Wprost" zniekształcili jego wypowiedź, albo syn premiera, nasz niedawny kolega, kompletnie się pogubił.