Nauczyciele, którzy po 19 dniach zawiesili swój protest, zapowiadają, że powrócą do niego we wrześniu. Zdaniem Ryszarda Proksy, strajkujący nauczyciele powinni być w tej sytuacji wdzięczni oświatowej "Solidarności", bo "zostaliby z niczym".
Decyzję ZNP o zawieszeniu protestu w "Tygodniku Solidarność" skomentował przewodniczący oświatowej "Solidarności" Ryszard Proksa. Współautor porozumienia nauczycielskiej "S" z rządem PiS stwierdził, że "przykro mu, że przez działania ZNP nauczyciele z tego strajku wyszli poobijani i czują się teraz przegrani".
Proksa dodał, że ma nadzieję, iż podejście maturzystów do egzaminów osłodzi nauczycielom rozczarowanie. Więcej, zdaniem Ryszarda Proksy nauczyciele powinni być wdzięczni za to, że podpisał on porozumienie z rządem. – Całe szczęście, że Solidarność podpisała porozumienie, bo nauczyciele zostaliby z niczym – stwierdził.
Polityk i związkowiec tłumaczył, że pomimo prób nazwania porozumienia klęską, teraz widać, że był to sukces. Dodał, że pedagogom nie udało się jeszcze nigdy wywalczyć tak wysokiej jednorazowej podwyżki. – Szkoda, że nauczyciele dali się zwieść obietnicom ZNP – powiedział przewodniczący oświatowej "Solidarności".