Strajk szkolny zostanie zawieszony do września. Niektórzy snują swoje teorie na temat powodów decyzji o przerwaniu protestu, a jedna z nich to dosłownie perełka wśród komentarzy. Cezary Gmyz nie przebierał w słowach i całą winą obarczył Sławomira Broniarza.
To już pewne – strajk szkolny zostanie zawieszony, a szansą na kompromis ma być zaplanowany na piątek okrągły stół dotyczący sytuacji w oświacie.
Decyzja ZNP o przerwaniu protestu wzbudziła skrajne emocje. Jedni twierdzą, że to dobry ruch w trosce o uczniów, z kolei inni podają argumenty o tym, że w ten sposób strajk zakończył się porażką. Głos w sprawie napiętej sytuacji w oświacie zabrał Cezary Gmyz. Korespondent TVP w Berlinie podzielił się swoją opinią na Twitterze.
"Ok. Pokrótce wytłumaczę czemu strajk nauczycieli skończył się klęską" – zaczął swój wpis. I trzeba przyznać, że wspomniane "wytłumaczenie" zabrzmiało bardzo dobitnie.
"Na czele rewolucji rzadko stawali ludzie starsi niż czterdzieści lat. Uczynienie symbolem protestu dziada jeszcze starszego ode mnie, w dodatku z peerelowskim wąsiskiem tak się musiało skończyć"– napisał Gmyz.
Przypomnijmy: zawieszenie strajku ma obowiązywać od soboty 27 kwietnia, od godziny 6 rano. Tymczasem w środę rząd PiS przyjął projekt noweli prawa oświatowego. Zakłada on, że dyrektorzy szkół będą mieli prawo dopuszczenia uczniów do matury.