Donald Tusk chwilę po godz. 14:00 rozpoczął swój wykład o "Nadzieja i odpowiedzialność. O konstytucji, Europie i wolnych wyborach". Szef RE został powitany przez zgromadzonych owacjami na stojąco. Początek przemówienia Tuska dla niektórych mógł być jednak zaskakujący.
Mogłoby się wydawać, że Donald Tusk rozpocznie od powitania lidera Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny, ale polityk postanowił ułożyć kolejność po swojemu. – Bardzo się cieszę, że na sali widzę tak wielu współtowarzyszy – stwierdził były premier i wymienił m.in. Ewę Kopacz i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Wspomniał również o Grzegorzu Schetynie, ale w żaden sposób nie wyróżnił obecnego lidera PO.