
Reklama.
Dziennikarz czeskiego radia i serwisu irozhlas.cz Filip Harzer zwrócił uwagę na wojnę prorządowych mediów z Donaldem Tuskiem. Zauważył pasek informacyjny TVP pt. "Polacy nie chcą powrotu Tuska" i skojarzenie szefa RE z... Hitlerem i Stalinem, bo kadry z ich wizerunkami pojawiły się w materiale TVP.
Harzer zauważył też coś, o czym już w Polsce było głośno, czyli że fragment z Hitlerem zniknął potem z internetowej wersji programu.
Co powiedział Tusk 3 maja
Przypomnijmy, Donald Tusk wystąpił w piątek w Auditorium Maximum na Uniwersytecie Warszawskim. Wystąpienie szefa RE naszpikowane były cytatami, które mogły odnosić się wprost do działań partii rządzącej. Było między innymi o obchodzeniu święta konstytucji, podczas gdy władza – zdaniem Tuska – "obchodzi konstytucję" cały rok.
Przypomnijmy, Donald Tusk wystąpił w piątek w Auditorium Maximum na Uniwersytecie Warszawskim. Wystąpienie szefa RE naszpikowane były cytatami, które mogły odnosić się wprost do działań partii rządzącej. Było między innymi o obchodzeniu święta konstytucji, podczas gdy władza – zdaniem Tuska – "obchodzi konstytucję" cały rok.
"Wiadomości" ustami Danuty Holeckiej, autora materiału Krzysztofa Nowiny-Konopki i swoich "ekspertów" (dwóch z prorządowych "Sieci" i Jacka Saryusza-Wolskiego z PiS, który przegrał z Tuskiem 1:27) zarzucały Tuskowi proniemieckość i angażowanie się w polską politykę. Jednak najbardziej bulwersującym elementem, zdaniem wielu komentatorów, były kadry z Adolfem Hitlerem i Józefem Stalinem. Skąd taki pomysł?
Powodem był rymowany tweet Tuska po zwycięstwie Lechii Gdańsk w finale Pucharu Polski. "W wolnym mieście Gdańsku, gdzie korona w herbie jest, mamy swą drużynę, która zwie się BKS" – napisał szef RE na Twitterze. I to wystarczyło, by Wolne Miasto Gdańsk, czyli przedwojenny byt, skojarzono z dyktatorami Stalinem i Hitlerem.