
Było o nim głośno, gdy na ścianach pięciu szkół powiesił Dekalog. Przykazania wiszą tam do dziś, wójt chciałby je nawet podświetlić. Tu, w jego gminie, żaden Jażdżewski z atakiem na Kościół, ani Matka Boska w tęczowej aureoli, nie mają czego szukać. Gdy 3 maja szef "Liberte!" przemawiał w Warszawie, wójt Tuszowa Narodowego też miało mocne przemówienie do mieszkańców. Mówił o swądzie szatana. I o tym, że w wyborach nie wolno poprzeć ludzi bezbożnych.
Andrzej Głaz jest członkiem PiS i gotów bronić Kościoła własną piersią. Mimo burzy w kraju, która wybuchła rok temu wokół tablic Dekalogu, powieszonych w szkołach, ani na moment nie wahał się, czy dobrze zrobił. – One są poświęcone, wiszą do dziś. Dopóki jestem wójtem, nie ma możliwości, by ich nie było. Żadna fundacja nie będzie mi mówić, co mam robić w swojej gminie. Na każdej z pięciu szkół Dekalog jest i będzie. Pewnie go jeszcze podświetlimy – zapowiada.
– Pojawili się kandydaci na europosłów z myślą dokończenia swoich niecnych planów na forum europejskim. Ich zamiarem jest usunięcie religii ze szkół i krzyży z miejsc publicznych. Noszą się z zamiarem zniszczenia wszystkiego, co im przypomina Pana Boga, do którego czują wprost opętańczą nienawiść. Musimy sobie postawić pytanie: Komu należy powierzyć mandat europosła? Na pewno nie wolno poprzeć ludzi bezbożnych. I tych, którzy wchodzą w koalicję z nimi – przemawiał Andrzej Głaz.
W naszym kraju po stronie zła jakim jest ideologia gender opowiedziały się osoby, które z Polską nie mają nic wspólnego, i nie są z nią związane ani uczuciowo, ani rozumowo. Celem ich jest zamiana za wszelką cenę cywilizacji życia na cywilizację śmierci, co w konsekwencji oznacza samozniszczenie. Swoją sodomiczną robotę czynią pod presją zwierzęcych instynktów. Oby Bóg nie dopuścił do tego, abyśmy ulegli złu, które zalega świat".
– Mocnych? Ja wiem? To stwierdzenia faktu. Zło trzeba nazywać po imieniu, bo jeśli ktoś nie nazywa zła po imieniu to współpracuje z tym złem – odpowiada.
Andrzej Głaz jest wójtem Tuszowa Narodowego od 2010 roku. To gmina niedaleko Mielca na Podkarpaciu, około 8 tys. mieszkańców. W 2015 roku Andrzej Duda uzyskał tu ponad 83 procent głosów. Wójt startował wtedy na posła, ale zabrakło mu niewiele głosów. W kampanii fotografował się m.in. z Beatą Szydło. W 2017 roku otrzymał od prezydenta Złoty Krzyż Zasługi.
Wójt Tuszowa Narodowego mówi wprost, że bardzo ceni sobie "Nasz Dziennik", Radio Maryja i Telewizję Trwam: – One przedstawiają rzeczywistą sytuację Polski. Z "Naszego Dziennika" wzięliśmy stanowisko w sprawie LGBT i jednogłośnie je przyjęliśmy.
W kwestii Kościoła jest nieprzejednany. Dyskusja mija się z celem. Sugeruje, że atak na ks. Jankowskiego w Gdańsku mógł być opłacony, by uderzyć w Kościół i go zniszczyć. Odsyła do artykułu kardynała Grocholewskiego w "Naszym Dzienniku", w którym znajdę dane o tym, że tylko promil księży molestował dzieci.
Na nim Prawo i Sprawiedliwość na pewno się nie zawiedzie. Jesienią chciał, by zamiast preambuły w konstytucji był Dekalog. Na FB chwalił np. kontrowersyjną kurator oświaty z Krakowa, za "normalność". "Czy to ten kraj uczy nas jak przestrzegać Konstytucji i praw człowieka...? " - ironizuje na temat Francji.
